Browsing: Społeczeństwo

Muzeum Narodowe w Poznaniu (MNwP) ruszyło w ostatnich dniach z kampanią „Muzeum? Żebyś wiedział” promującą ów instytucję oraz to, co można w tymże muzeum zobaczyć. Filmiki trafiły na YouTube, czyli najlepszą w tej chwili platformę promocyjną, jeśli chodzi o wideo. Są one krótkie, grają dwuznacznościami, może nieco spłycające monumentalną kulturę wysoką, której przyda się czasem od czasu do czasu nieco odkurzenia. Ale właśnie za ten luźny dystans materiały te spotykają się ze sporą krytyką, bo to za publiczne pieniądze takie gnioty są robione! I ta opublikowana na łamach wydania internetowego Wysokich Obcasów uderzyła mnie w tej chwili najbardziej. Anna Kowalczyk pisze…

Read More

Dramy pod tytułem Facebook vs Cambridge Analytica ciąg dalszy. Bo mamy jednak oficjalne oświadczenie Marka Zuckerberga w sprawie. Mamy ferment wokół hasztagu #DeleteFacebook, do którego przyłączył się nawet Brian Acton, który nota bene sprzedał Facebookowi komunikator WhatsApp (to trzeba mieć tupet za te 19mld dol., na które opiewała transakcja…) i w końcu są napaleni, wojowniczy i rozmemłani pokrzywdzeni, gotowi tropić ślady FB nawet w przewodach instalacyjnych, ciągniętych w ścianach swoich domów, w celu jednoznacznego rozgniecenia i anihilacji totalnej wszelkich oznak społecznościowego giganta. Teraz do akcji wkroczą służby, a zwykli ludzie zaczną odmieniać przez wszystkie przypadki słowo – profilowanie. I może wreszcie dotrze do…

Read More

Wiem – temat wraca często, jak bumerang, ale serio – jak tak o nim myślę, to dochodzę do wniosku, że żadne ostrzeżenia nigdy, przenigdy nie poskutkują, dopóki komuś faktycznie nie złoi się skóry, a prawdziwe kłopoty nie odkryją nie tylko głupoty, ale i lenistwa, które jest chyba największym wrogiem współczesnego przechowywania i odpowiedzialnego zarządzania danymi. A sztuka nie jest łatwa, jeśli ma się miliony kont, loginów, PIN-ów etc. Niemniej – do kluczowych usług ZAWSZE należy strzec hasła, jak oka w głowie! Ale nikt tego nie robi. No dobrze – prawie nikt. Najpopularniejsze wtopy? Hasła typu „123456” albo „123456789”, albo też…

Read More

Polak Polakowi co najwyżej może podłożyć świnię. I to nie żadną tam tłustą, różowiutką i pachnącą ciepłą słoninką. Oj nie – jeśli już, to podłoży mu padlinę, rozkładające się prosię, które capi na kilometr. I tak – to smutna konstatacja, ale nie umiem dojść do innych wniosków, skoro po raz kolejny czytam raport Deloitte i po raz kolejny okazuje się, że Czarny Piątek w Polsce, to nic innego, jak jedno wielkie naciągactwo marketingowe. Dlaczego to drażni? Bo czuję się zwyczajnie nabijany w butelkę i na serio zastanawiam się, czy nie jest to sprawa dla Rzecznika Praw Konsumenta lub Urzędu Ochrony…

Read More

Kilka miesięcy temu, prezentowałem na 90sek.pl lodówkę, którą stworzyła Amica, a dzięki której możesz przetrzymywać w niej dłużej jedzenie, aby to zachowywało wciąż świeżość. Odpowiadają za to specjalnie opracowane technologie. Co jednak, kiedy faktycznie wisi nad Tobą widmo sterty jedzenia, która ulegnie zepsuciu? Nie byłbym sobą, gdybym przeoczył obecność polskiej aplikacji Taste & Share, która powstała z inicjatywy szwedzkiej firmy Electrolux. Otóż dzięki temu rozwiązaniu, możesz udostępnić do oddania za darmo spożywkę, która nadaje się jeszcze do konsumpcji, ale wiesz, że sam/sama jej nie zjesz. Inicjatywa fajna, ale póki co z mizerną – jak na moje oko – recepcją… Zastanawiam…

Read More

Bardzo, ale to bardzo nie chciałem tego napisać. Ale od samego początku, cały projekt związany jednym hasłem – Make Poland Great Again – wydawał mi się śmierdzącym niewypałem. I nie chcę jechać tutaj po panach z Make Life Harder, ale prawdopodobnie skusiła ich spora gaża do robienia tego, co robią teraz w Gazeta.pl. Czy jest to projekt udany? Przeczytałem dziś mało pochlebne komentarze po tym, co puszczono w eter wczoraj. Moje zdanie jeszcze się nie wyklarowało jednoznacznie, bo nie czuję się zdegustowany. Mam raczej więcej socjologiczno-technicznych uwag. Po pierwsze – pomyślałem, że Make Poland Great Again nie uda się, bo za…

Read More

Zanim napisałem artykuł, powiedziałem SPRAWDZAM! I wyszło szydło, a właściwie wyszła KrEdytka z worka, bowiem z chatbotem Credit Agricole się nie dogadałem… Bot KrEdytka jest cyfrową asystentką kredytową (opartą o sztuczną inteligencję – AI), która ma pomóc skompletować dane do ewentualnej oferty pożyczkowej, a porozmawiać z nią może każdy na Messengerze w ramach Facebooka. Niestety, mi się to nie udało, chociaż byłem żywo zainteresowany tematem. Starałem się też uprościć swój komunikat, ale finalnie wyszło to, co widać na zrzutach ekranu poniżej… Cóż, KrEdytka premii za ten miesiąc nie dostanie… Miał być entuzjastyczny wpis, bo autentycznie byłem pełen ciekawości, a skończyło…

Read More

WOW! Do tej pory przekroczenie 1mld. użytkowników robiło prawdziwe wrażenie. Ale Facebook przesunął tę granicę jeszcze dalej. Jak poinformował w swoim wpisie Mark Zuckerberg – jego serwis społecznościowy przeskoczył właśnie pułap dwóch miliardów aktywnych użytkowników miesięcznie! Stało się to dziś rano! Czytam i chwytam się za głowę! Jeśli to nie jest prawdziwy emejzing, to co nim może być? Jakkolwiek by nie krytykować Facebooka, tak nie można mu odmówić, że faktycznie połączył ludzi. Nie mam pojęcia, co i jak by się musiało stać, aby Ci zaczęli na tyle masowo od niego odpływać, aby społecznościówka poczuła na plecach oddech konkurencji? Właściwie wygląda na…

Read More

Zastanawiam się, gdzie naprawdę ten trend jest popularny i przy okazji faktycznie realizowany? Kiedyś wydawało mi się, że mam mnóstwo znajomych, którzy nie mają i nie oglądają telewizji, ale kiedy dzisiaj przeglądam pamięć, to odnoszę wrażenie, że modnie było się tym chwalić na studiach. Tyle tylko, że jak ktoś przenosił się z jednego miasta do drugiego i zwyczajnie z powodów czysto logistyczno-materialnych nie mógł mieć telewizora, to znaczy że nigdy de facto nie został realnie odcięty od telewizyjnej pępowiny. Bo kiedy już zgarnął/zgarnęła dyplom, nastąpił prawdziwy powrót do koncentrowania uwagi na świątyni bełkotu i niekończących się reklam leków i alkoholu bezalkoholowego……

Read More

Lubię czytać. Bardzo. Cenię sobie również wygodę i po wielu latach papierowych książek, jakiś czas temu zmieniłem przyzwyczajenia. Ze względu na komfort i mobilność przerzuciłem się niemalże w 100 procentach na ebooki. Mam swoje ulubione miejsce w sieci, gdzie przeglądam nowości, promocje, gdzie kupuję cyfrowe książki. Nie da się ukryć, że wirtualne księgarnie główny target widzą w starszych czytelnikach, a co z tymi najmłodszymi? Wirtualna biblioteka tylko dla dzieciaków? Bardzo proszę! Loloki.pl świetnie wypełniło niszę i dzięki swoim zasobom, dzieci te młodsze, ale i trochę starsze w jednym miejscu mają wiele pozycji tylko dla siebie. Oczywiście z małą pomocą rodziców. Biblioteka…

Read More

Jeszcze nigdy w historii wcześniejszych konferencji Google nie byłem tak mocno dotknięty spokojem, który zawsze w ten sam sposób bije od Sundara Pichaia, czyli aktualnego CEO Google. Słuchałem go, obserwowałem, jak spaceruje po scenie i miałem w głowie dwie myśli: To najnudniejsza konferencja Google ever! – oraz – To najbardziej przełomowa konferencja Google ever! I z każdą minutą czułem, jak to, co właśnie mówi Pichai odziera mnie z jakichkolwiek złudzeń. Nagle zrozumiałem: mogę się pyszczyć o zawalone aktualizacje Androida, narzekać na ciągły brak apek z Google Play w Chromebooku i utyskiwać na opóźniony upgrade dla Androida Wear w smartwatchach. Ale to…

Read More

Tablet. Jeszcze tak niedawno niezwykle pożądane urządzenie. Sam uległem pokusie i w owym czasie strasznie się napaliłem na Nexusa 7. Pierwszy tablet spod ręki Google przy współpracy z Asusem, a także pierwszy z tych mniejszych. Służy dzielnie do dziś i choć sam przerzuciłem się na iPada mini 2, to dziadek-Nexus dostarcza rozrywki moim rodzicom. Co prawda wydajność już nie ta co kiedyś, ale po wgraniu Androida KitKat zyskał trochę wigoru. I tak na przykładzie wykorzystywania przeze mnie Nexusa 7 oraz mniejszego iPada z ciekawością przyglądam się badaniom zleconym przez Huawei Polska. Statystyki mówią, że tablety wcale nie umarły, bo choć…

Read More

Konferencja dla developerów F8, to wydarzenie którym nigdy się nie interesowałem zanadto. Między innymi dlatego, że więcej było na niej teorii niż praktycznych pomysłów, które rewolucjonizowały interakcje z social mediami. Nigdy też – o zgrozo dla mnie – nie pałałem i nie pałam nadal zbyt szaloną miłością do Facebooka i jest to zdecydowanie medium, z którego korzystam najrzadziej i bardziej z konieczności, aniżeli z potrzeby. Słowo honoru! Jakby go dzisiaj zamknęli, nie uroniłbym nawet jednej łzy. No, ale do rzeczy! Tegoroczna odsłona F8 pokazała mi dobitnie i inaczej aniżeli dotychczas, że Zuckerberg rzeczywiście jest w stanie ożywić i upowszechnić VR.…

Read More

Skoro jednak ciekawość wygrała i czytasz te słowa oznacza, że uprawiasz właśnie cyberslacking. Innymi słowy – robisz coś co niekoniecznie podoba się Twojemu pracodawcy. Dlatego najlepiej nie czytaj dalej i zamknij przeglądarkę internetową…. …no dobra, ale skoro jednak zostałeś/-aś, zastanówmy się, czym jest tak naprawdę cyberslacking, i z czym to się tak naprawdę je? Generalnie każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę co kryje się za tym trudno brzmiącym określeniem. Świadomie bądź nieświadomie niektórzy uprawiają go notorycznie. No bo skoro szef daje dostęp do Internetu, to dlaczego w ramach przerwy nie sprawdzić, co ciekawego wrzucił kumpel na Facebooka? Sprawdzenie newsów, wiadomości czy aktualności sportowych w czasie…

Read More

Jak może skończyć się nieudana kampania reklamowa? Właśnie tak, jak ta z Votkiem i Dee Dee, która szukała fantastycznego chłopaka z Polski. Reserved wymyślił reklamę opartą na kłamstwie. Dzisiaj zbiera żniwo swoich decyzji, które widocznie nie przekonały klientów i fanów marki. Firma uderzyła tonem w ostatnio mające złą passę fake newsy. Dziś więc wyraża głęboki żal, ale czy na pewno? O tym, że Reserved wycofuje się z kampanii i przeprasza Polaków za swój nieudany materiał dowiedziałem się dzisiaj rano z materiału w serwisie Wirtualnemedia.pl. Właściwie ucieszyłem się, że ktoś tam w LPP jednak jest przytomny umysłowo, ale moja radość była…

Read More

Obiecałem pod TYM wpisem Czytelnikowi o pseudonimie Marx, że będę bardziej panował nad formą wypowiedzi, aby pomimo targających mną czasami emocji, nie schodzić poniżej pewnego poziomu dyskusji. Potrafi to być trudne. Bo rzeczywistość, w której egzystujemy bywa skandalicznie denerwująca. I myślę, że pewne rzeczy przestają być tylko irytujące, kiedy zaczynają żerować nie tylko na emocjach, ale też poddawać je próbie… Do tej pory wyobrażałem sobie, że fake newsy same się zdyskredytują, bo nie będzie na nie parcia. Ludzi zacznie drażnić śmieciowy ściek w Sieci i sami w końcu wykluczą pewne źródła ze swojego życia, które wprowadzają nas wszystkich w błąd. Dzisiaj…

Read More

Najpierw patrzyłem na ten problem z dużym zaniepokojeniem. Później obserwowałem, w jaki sposób Facebook, czy Google chcą z fałszywymi newsami walczyć. Aż w końcu dotarło do mnie, że w tym szaleństwie jest metoda i w rzeczywistości, warto dostrzec w tym błogosławiony cud. Skąd takie wnioski, skoro nikt z nas nie chce czytać wymyślonych informacji, szczególnie na ważne dla nas wszystkich tematy? Otóż zrozumiałem, że to musiało nastąpić i jest to naturalny proces, który – UWAGA, wchodzę w sferę gdybania – doprowadzi w pewnym sensie do samooczyszczenia Internetu. Z jednej strony gównonewsy, z drugiej te autentyczne. Czym rozdzielone? Płatnym wallem. Treści…

Read More

Chodzę od kilku- kilkunastu godzin i zastanawiam się, jak skomentować to, co się właśnie wydarzyło z przejęciem Pebble przez Fitbita? Do tej pory jakoś mnie nie ruszały aferki i shitstormy wokół Kickstartera czy innych podobnych mu serwisów, które nakręcały wielki hype na jakieś produkty, a potem okazywało się, że to nic nie warte wydmuszki, które do tego pozwoliły urosnąć kilku zapaleńcom, którzy ostatecznie na wszystkich się wypięli. Na niechlubne polskie akcenty w tym temacie – spuszczę miłosiernie zasłonę milczenia… Nie ruszało mnie to, bo sądziłem, że wszystkie te akcje są albo mocno naciągane, albo że należy wkalkulować w nie obsuwy…

Read More

Inteligentne domy, jeszcze inteligentniejsze miasta, wszystko jest smart, samo się steruje, robi, włącza, wyłącza, czuwa, śledzi etc. Teoretycznie tak, ale chciałbym koniecznie poznać kogoś, kto faktycznie korzysta z automatyki domowej. Kto rzeczywiście jadąc do domu po pracy nastawia sobie piekarnik z pieczenią, komu sama woda do wanny leci, jak tylko wejdzie do mieszkania, kto siada na kanapie, by obejrzeć nagrany w nocy mecz ulubionej drużyny, a w międzyczasie sama parzy się herbata. Z inteligentnymi rozwiązaniami z gatunku smart jest tak, że wszyscy o nich mówią, ale nikt ich tak naprawdę nie widział. Chociaż każdy i każda – mają je w…

Read More

Wystarczy rzut okiem na dowolne komentarze pod wpisami na temat możliwości cenzurowania przez władzę Facebooka w Chinach, by zobaczyć, jak Wolny Świat reaguje na tego typu zapędy. Osobiście mnie to śmieszy, irytuje i na zmianę wkurwia. Tak, właśnie ta reakcja, ale o tym za chwilę… W każdym razie sam jestem wszelkiej cenzurze przeciwny. Krytyce – nigdy. Nie znoszę hejtu i chamstwa, więc zdarza mi się moderować komentarze, czego wybitnie nie znoszę. Ale kneblowanie opozycji i dostarczanie narzędzi władzy, które mogą tę opozycję strofować, to zdecydowane nadużycia. I gdyby wszystko było takie proste, to ludzie mogliby po prostu powiedzieć – Pieprzę…

Read More

I zasadniczo robią dla niej coś niezwykłego, bo starają się ją promować, organizować się w grupy, a także poznawać nowe miejsca i te miejsca po raz kolejny obfotografowywać, tak, aby pokazać je raz jeszcze. Co więcej – korzystając ze smartfonów, zdjęcia poprawiają (jeśli już nachodzi taka konieczność) również z urządzenia mobilnego przy pomocy swoich ulubionych apek. Efekty? Szerokie zainteresowanie ich działaniami, rosnąca grupa użytkowników i coraz pokaźniejsza baza zdjęć! Polska (ale nie tylko) w ich kadrach wygląda niesamowicie! A co najważniejsze, działają właściwie bez żadnych profitów – na własną rękę i ze swoich środków. I w ten weekend (22-23.10.2016) będą…

Read More

Internet kradnie nasz czas każdego dnia, i jak się okazuje Facebook jest jednym z głównym powodów, dla którego przerzucamy swoje zainteresowania na to, co się dzieje w sieci lub na stronach naszych bliskich i znajomych. Według badań przeprowadzonych przez Gemius/PBI serwis Zuckerberga w Polsce cieszy się niezmiennie największą popularnością spośród wszystkich społecznościówek i usług internetowych. I w sumie wcale mnie to nie dziwi. Jestem w stanie się założyć, że mnóstwo z nas wstając rano pierwszą czynnością, którą wykonuje jest przejrzenie tablicy na Facebooku. Przyznaję, że robię to samo, po zajrzeniu do apek newsowych, takich jak Upday, czy Feedly – to Facebook jest również…

Read More

O ile mnie pamięć nie myli, to Amazon jako pierwszy zrobił coś podobnego. Lepszego patentu na sprzedaż chyba być w obecnych czasach nie może. Bo to, że kupisz coś w sieci i masz 14 dni na oddanie bez podawania przyczyny, to jedna rzecz, ale to, że możesz to kupić w sklepie stacjonarnym i oddać z takiego samego powodu, czyli bez powodu – po 30 dniach – nie ma w polskiej dystrybucji precedensu. A właśnie takie rzeczy postanowił zaoferować klientom sklep X-KOM. To nie jest materiał sponsorski, ale napisać to muszę i chcę zarazem. Od dłuższego czasu, jeśli mam cokolwiek kupić…

Read More

Najbardziej w Internecie nie znoszę wodzenia za nos. Ze wszystkich nieetycznych praktyk jestem w stanie znieść nawet hejterów, ale oszukiwania i to takiego, które ma wpłynąć na moje decyzje zakupowe po prostu nie toleruję. Bo każdy ma prawo podjąć decyzję, czy ma ochotę oglądać reklamę w TV i sięgając po pilota może ją przełączyć lub wyciszyć. A tak się składa, że jeśli określony materiał nie zostanie odpowiednio oznaczony w sieci, to łykasz go jako reklamę, chociaż o tym, że to reklama – zupełnie nie wiesz. Swój shitstorm ma właśnie z tego powodu Warner Bros. O co chodzi? Jak zwykle – o…

Read More

Nie mogę napisać, aby emocje opadły do zera, bo przecież trzęsienie ziemi rozpoczęło się w piątek, a przez weekend trudno ocenić, jakie są w rzeczywistości straty. ALE – już dzisiaj można wyciągnąć kilka wniosków, które w jasny sposób – czarno na białym wyłuszczają, jakie trudności mogą spaść – lub już spadają – na Polskę z powodu Brexitu. Decyzja jednego narodu, a szkody ogromne dla wszystkich. PROBLEMY WALUTOWE To jeden z pierwszych negatywnych skutków Brexitu. Odczuwamy go w Polsce przede wszystkim na dwa sposoby. Pierwszy dotyczy osób, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich, bowiem inwestorzy wyprzedając jedne papiery wartościowe i waluty,…

Read More

Jestem wściekły od samego rana na Davida Camerona oraz naród brytyjski. Szczerze pisząc – nie myślałem, że dojdzie do tak przełomowego wydarzenia, które historycznie nie ma precedensu w ostatnich dziesięcioleciach. I może miałbym to w nosie, gdyby czasy były inne. Ale gdyby były inne, to nie byłoby Brexitu. A ten jest. I dzieje się naprawdę, chociaż zanim Brytyjczycy odczują jego skutki minie dobre pięć lat. Ale to już wystarczy, żeby Unia Europejska się rozpieprzyła w drobny mak. Davida Camerona – przepraszam wrażliwych – uważam za skończonego idiotę. Jak można najpierw grozić wyjściem z UE, potem prowadzić kampanię pro-wyjściową, a następnie…

Read More

Problem zalewających nas zewsząd śmieci znany jest nie od dziś. Produkcja odpadów jest coraz większa, a ich segregacja również stanowi jak się okazuję spore wyzwanie. Pomyśl jednak o specjalnym urządzeniu, które wykona za Ciebie całą pracę. W Poznaniu taki pomysł już powstał, a inteligentny kosz Bin-e ma zrewolucjonizować rynek segregacji śmieci. W tym przypadku rola człowieka ogranicza się tylko do wyrzucenia odpadów (swoją drogą czasami to najtrudniejszy element w całym procesie). Bin-e wykona za nas całą resztę. Inteligentny kosz rozpoznaje śmieci, które wyrzuciliśmy, przydziela do odpowiedniej kategorii, po czym poddaje obróbce, zgniatając na przykład plastikową butelkę. Nieźle prawda? A to jeszcze nie wszystko, gdy tylko…

Read More

Smartfon to co raz częściej nasz prywatny asystent. W przypadku niektórych takie stwierdzenie to fakt. Sam jestem tego przykładem. Dzięki niemu załatwisz praktycznie wszystko i nawet nie będę podejmował się wypisywania każdej rzeczy z osobna, bo to, co mogę zrobić przy pomocy smartfona jest niemal nieskończone… Google oczywiście widzi ten trend, i jak możemy przeczytać na oficjalnym blogu giganta, w ostatnim roku zanotowano 50 procent więcej zapytań ze smartfona właśnie, które dotyczyły wakacji. Dobry Wujek Google postanowił wyjść temu na przeciw i tak otrzymujemy nową usługę – Destinations. Narty w Alpach? Górskie spacery? A może wizyta w Rzymie? Okres wakacyjny już tuż tuż,…

Read More

Kilka tygodni temu pisałem o polimerze, który ma podobne właściwości, jak ludzki mięsień. Przywołałem wtedy scenę z Terminatora 2 i wspomniałem, że projektem może zainteresować się Darpa i Boston Dynamics. Dziś, do “przepisu na T800” dokładam kolejny element. Protezę, która czuje. [showads ad=rek3] Protetykę dotychczas ograniczały trzy elementy: koszt (cena najprostszej, nieruchomej protezy podudzia to ok. 3000 złotych), problemy z odtworzeniem naturalnych ruchów, i brak przekazywania impulsów nerwowych z mechanicznej kończyny do układu nerwowego. Kwestię kosztów nowoczesnych technologii pozostawię na inny wpis. Nad naturalnymi ruchami skomplikowanych protez naukowcy pracują już od jakiegoś czasu. Pozwalają na to coraz doskonalsze materiały oraz…

Read More

Uchodźcy. Trudny temat. Trudny, bo bolesny. Wiem – jak długa i szeroka Polska, tak też jest podzielona. I nie tyle na A i B, co w związku z tym, czy i jak możemy pomagać. Zdecydowanie częściej w swoim otoczeniu – w przeciwieństwie do większości mediów – słyszę, że tak, owszem, ale… No i oczywiście pojawia się szereg pomysłów, najlepiej jednak, żeby pomoc ta szła na odległość. Byle tylko Obcy nie zaglądał nam przez okno do domu. Ale nie chcę się rozwodzić nad tymi postawami, bardziej interesuje mnie co innego. Nawet jeśli nie chcesz w naszym kraju uchodźców. [showads ad=rek1] Na świetny…

Read More